Wspaniale jest otrzymywać upominki, ale nie mniej cieszy obdarowywanie. Z wielką przyjemnością dłubałam obrazek dla pewnej małej dziewuszki, pozostaje mi mieć nadzieję, że rodzice ucieszą się z takiej niespodzianki.
Bardzo miło haftuje się metryczki, to taki wdzięczny temat. Rok temu dłubałam już ten sam wzór dla mojej pierwszej wnuczki.
Pozostając w dzieciaczkowym nastroju pozdrawiam ciepło w tę zimną majową noc.
fakt metryczki to bardzo przyjemny motyw do haftowania,moze dlatego,ze sa one przeznaczone dla tych najmniejszych....Twoje metryczki sa sliczne...
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńPiękne są te prace
OdpowiedzUsuńWitam, czy posiada Pani pozostałe 3 wzroy tych dzidziusiów? i czy moglabym prosić o ich podesłanie na mojego maila? ika2000@interia.pl byłabym bardzo wdzięczna :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMetryczka śliczna tez mam w planach ją wyhaftować. Wybrała ja moja koleżka która rodzi z tydzień. Mam wzór ale nie mam pełnej legendy co do potrzebnych numerów muliny. Czy mogła bym prosić o numery mulin i na ja jakiej mulinie Pani pracowała DMC czy może innej. bardzo by mi to ułatwiło pracę julitak28@wp.pl
OdpowiedzUsuńPrzyczyniam się do prośby Julity... czy też mogę poprosić o legendę do metryczki, która jest śliczna, ale brakuje mi numerków mulinki. Proszę i pozdrawiam serdecznie:)
Usuń