poniedziałek, 23 stycznia 2012

Przyjaciół mieć piękna rzecz

Ubiegły rok był dla nas jubileuszowym, minęło 25 lat naszego małżeństwa. Mamy takie małe zaprzyjaźnione grono, pięć par. Znamy się od wielu lat, świętowaliśmy nasze śluby, potem gdy rodziny nam się powiększały, widywaliśmy się rzadziej, sprawy domowe, wychowywanie dzieci nie pozwalały na bogate życie towarzyskie. Tak wszystkim minęło ćwierć wieku w małżeństwach. I znów jak przed laty było pięć wesel, tyle, że srebrnych. Nasze było ostatnie. Mamy co świętować, przeszliśmy przez te lata w niezmienionym składzie, doczekaliśmy się zdrowych i mądrych dzieci. Przyjaciół mieć piękna rzecz. Wzruszyłam się, bo dostaliśmy upominek własnoręcznie wykonany przez jedną z koleżanek. Przywykłam sama sobie robić takie różności, a tu proszę taka miła niespodzianka.


I ja dłubałam takie okazjonalne



Pozdrawiam zimowo i refleksyjnie.

niedziela, 22 stycznia 2012

Też jestem babcią :)

Życie to wędrówka przez kolejne stopnie wtajemniczenia. Wiele z nich już za mną, ale babcią jestem pierwszy raz. Takie małe szczęście. Super sprawa, wysiłek i odpowiedzialność rodziców a dziadkowie mają czystą radość kochania. Przedstawiam najmłodszą przedstawicielkę rodziny.


Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe babcie i dziadków.

środa, 18 stycznia 2012

"Ja jeszcze z wiosną się rozkręcę..."

Jak w nagłówku - taką mam nadzieję. 
Z powodu chronicznego braku czasu daaawno się tutaj nie pokazywałam, spieszę więc znak życia jakiś dać. Wszystkim bez wyjątku na samym początku 2012 roku życzę:

"Panie, ofiaruj każdemu z nas,
 czego mu w życiu brak:
 Mędrcowi darować głowę racz,
 tchórzowi dać konia chciej.
 Sypnij grosza szczęściarzom
 i mnie w opiece swej miej."

Jako, że jeszcze choinka stoi, czuję się rozgrzeszona dłubiąc w tematyce świątecznej. Haft zarzucony ciężko jest reanimować, więc pomalutku czołgam się do szczęśliwego zakończenia.


Pozostała sama drobna dłubanina, może jakoś to zmęczę. Na oprawę poczeka jednak na lepsze czasy (finansowe), koncepcja jest, niestety kosztowna, przydałaby się jakaś wygrana na loterii :).
Pozdrawiając zimowym widokiem z okna wszystkich zamotanych w nici miłośników robótek spadam do swojej.