niedziela, 13 listopada 2011

Ludzie potrafią

Chciałam się z Wami podzielić migawkami z wystawy haftu, na której się dzisiaj znalazłam dzięki zaproszeniu organizatorki Halinki. Niecodzienna to wystawa, organizowana w Ruskiej Bursie w Gorlicach, prezentowane były prace Łemków, choć nie tylko. Tematyka różnorodna, prace współczesne, jak i takie sprzed lat, wykonane w różnych technikach. Tak więc królował haft krzyżykowy, nie zabrakło prac szydełkowych, pięknie zdobionych gorsetów, wyrobów z koralików i wstążeczkowych ozdóbek, na deser śliczności techniką pergamano. Wyobraźnia ludzka nie zna granic i do upiększenia otoczenia wykorzystuje wszystko. Nie będę się zanadto rozpisywać, same oglądnijcie
polecam piękne ikony
Było coś dla oka i dla ucha, miałam okazję wysłuchać kilku pieśni w wykonaniu Julii Doszny - łemkowskiej pieśniarki.
A jak Wam się podoba to?
A na święta taka choinka
i do kompletu aniołek
Prawda, że śliczne?
a na deser bombka z piernika, ale smaczne, no nie?

I żeby nie było, że zupełnie nic nie robię to moja szopka ociupinkę się powiększyła
Te postaci takie anonimowe, bez twarzy, bo brakuje mi kilku kolorów :), jak tylko dojdą to buźki nabiorą wyrazu.
Pozdrawiam wszystkie zdolne ręce.

sobota, 12 listopada 2011

Karpacka Troja

Za nami bardzo ciekawie spędzony dzień. Jak na dzisiejszą datę przystało, był z nami duch historii (baaardzo stary duch, prehistoryczny). Korzystając z okazji, z grupą przyjaciół i znajomych wybraliśmy się na zwiedzanie Karpackiej Troi. To skansen w Trzcinicy koło Jasła, w południowo-wschodniej Polsce, powstały w miejscu, którego historia sięga początków epoki brązu, datowana około 4 tysiące lat temu. Tak naprawdę, to nie sięgamy zwykle aż tak daleko, gdy cofamy się do początków naszego państwa. Tymczasem przez jedno przedpołudnie otarłam się o kilka tysiącleci i kilka kultur. Wszyscy słyszeli zapewne o Biskupinie, a ta osada była jeszcze starsza. Skansen jest jeszcze młody, działa od czerwca tego roku, polecam wszystkim. Piękna rekonstrukcja postaci, zwierząt, narzędzi i odzieży. Eksponaty odnalezione przez archeologów - wydawałoby się, że to takie sobie skorupki, a można z nich odczytać tyle informacji. Niezwykłe.
Pewnie wielu z Was nie po drodze w to miejsce, podzielę się więc tym co widziałam.
rekonstrukcja postaci ludzi i zwierząt z początków osadnictwa, dowiedziałam się, że już wtedy potrafili tkać 
początki osady
tyle stuleci temu, a takie piękne ozdoby stroju
z czasem powstały kolejne grodziska
zrekonstruowano budowle i umocnienia z różnych okresów

Serdeczne podziękowania składam na ręce naszej przewodniczki Magdy.